„Nie musisz stawać się kimś innym. Wystarczy, że odkryjesz, kim naprawdę jesteś.”
Warto zacząć ten dzień od zatrzymania. Nie po to, by coś naprawiać, ani by „być lepszym”, ale by spojrzeć do środka – z łagodnością, z ciekawością, z ciszą. Usiądź w spokojnym miejscu. Zamknij oczy. Weź głębszy oddech.
Pomyśl przez chwilę: „Gdzie dziś jestem?”
W świecie pełnym oczekiwań łatwo zapomnieć, że wartość już w Tobie jest. Nie trzeba jej zdobywać – wystarczy ją odnaleźć. Być może dziś dobrym początkiem będzie: zapisanie jednej rzeczy, z której jesteś dumny, zauważenie jednej cechy, którą lubisz w sobie, spojrzenie na siebie nie przez pryzmat osiągnięć, ale istnienia. To wszystko może stać się modlitwą. Dziękczynieniem za to, że jesteś.
Za to, że w Twoim wnętrzu jest miejsce na coś więcej – pokój, sens, tożsamość. Spróbuj w ciągu dnia wrócić do tego miejsca – nawet na minutę.
Zaparz herbatę. Wypij ją uważnie. Spójrz na siebie z łagodnością. Pod koniec dnia możesz usiąść w ciszy i zadać sobie pytanie:
„Co dziś odkryłem o sobie?”
Cokolwiek to będzie – jest ważne.
Dobrego dnia.